czwartek, listopada 13, 2014

Historia betonu sięga VI w. p.n.e. [1], jednak jego właściwy rozwój rozpoczął się w 1824 roku, gdy Anglik Joseph Aspdin opracował cement portlandzki [2]. Nowe spoiwo o właściwościach hydraulicznych miało właściwości zbliżone do kamienia naturalnego - wysoką wytrzymałość na ściskanie i niską na rozciąganie.

fot. Ikiwaner 

Kolejnym kamieniem milowym było wprowadzenie zbrojenia betonu w 1867 roku przez Francuza Josepha Moniera, co spowodowało szybki rozwój konstrukcji betonowych. W 1886 roku P. H. Jackson opatentował system sprężania prętami belek i łuków [3], jednak próby te były stosunkowo nieskuteczne ze względu na słabo poznane zjawiska reologiczne. Dużym krokiem na przód było zastosowanie sprężenia betonu za pomocą stali o wysokiej wytrzymałości przez Francuza Eugène Freyssineta, który zajmując się budową dużych mostów, obserwował ich zachowanie. Jednak za ojca idei sprężania cięgnami zewnętrznymi, uznaje się niemieckiego inżyniera i wynalazcę Franza Dischingera, który wprowadził tę innowację ze względu na liczne zalety tego rozwiązania m.in. możliwość wymiany cięgien i ich inspekcji. Podobnie jak jego poprzednicy, zajmował się on reologią i jako pierwszy zaproponował zbliżony do rzeczywistości model opisujący owe procesy. Swoje pomysły zawarł w projekcie mostu Aue w Saksonii. Przez długi czas konstrukcje tego typu nie pojawiały się jednak na świecie. Powrót do dawnych sprawdzonych rozwiązań nastąpił dopiero w latach siedemdziesiątych przy budowie wiaduktów w miejscowościach Exe i Exminster w Anglii. Od tego momentu dało się zauważyć wyraźny krok naprzód i rozwój pomysłów, co za skutkowało rozwiązaniami zaproponowanymi przez Jacquesa Mathivata, które obecnie rozwijane są na całym świecie i pozwalają przekraczać coraz większe rozpiętości. Za rozsądny zakres uważa się wartości rzędu 100 - 200 m.

Źródła:

[1] Jamroży Z.: Beton i jego technologie, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005
[2] Flaga K.: Betony mostowe, Inżynieria i Budownictwo, 6/2007
[3] Trochymiak W.: 70 lat mostów sprężanych cięgnami zewnętrznymi, Konferencja Polska mechanika u progu XXI wieku, Kazimierz Dolny 2001

Mosty extradosed - Krótka historia betonu i sprężania zewnętrznego. Część 1

Konsultacje projektów jednoprzęsłowego, sprężonego mostu betonowego wskazują, że duża część osób ma problem z interpretacją zapisów znajdujących się w Eurokodach, które dotyczą kombinacji obciążeń. Problemem jest forma wzoru kombinacyjnego w przypadku jednoczesnego występowania Modelu Obciążenia LM1 oraz obciążenia na chodnikach i ścieżkach rowerowych umownie nazywanego "obciążeniem tłumem".


Kluczowymi punktami, które mówią jak postępować są:
PN-EN 1990:2004/A1 A2.2.1(9)P W przypadku dowolnej kombinacji zmiennych oddziaływań ruchomych z innymi oddziaływaniami zmiennymi, określonymi w innych częściach EN 1991, każdą grupę obciążeń, jak zdefiniowano to w EN 1991-2, należy uwzględniać jako jedno oddziaływanie zmienne.
PN-EN 1991-2 4.5.1(1) Jednoczesność działania układów obciążenia [...], należy uwzględniać przez rozpatrywanie grup obciążeń określonych w Tablicy 4.4a.
Należy również pamiętać o przeglądaniu załączników do głównych części Eurokodów, ponieważ prawidłowa Tablica 4.4a znajduje się w poprawce do Eurokodu PN-EN 1991-2:2007/AC.

W naszym projekcie rozważamy jedynie grupę GR1A, która składa się z Modelu Obciążenia LM1 (systemu tandemów TS i układu UDL) w wartości charakterystycznej i obciążenia równomiernie rozłożonego od "tłumu" w wartości kombinacyjnej (zredukowanej) .

W przypadku stanu granicznego nośności powinniśmy wykorzystać wzór kombinacyjny PN-EN 1990 6.4.3.2. (6.10) w uproszczonej postaci dla jednego wiodącego obciążenia zmiennego, którym w tym przypadku jest cała grupa obciążeń GR1A (TS + UDL + "tłum"):


Jak można zobaczyć po tym przykładzie, nie zastosujemy tutaj żadnego ze współczynników kombinacyjnych . Stosowalibyśmy je w przypadku rozważania również innych obciążeń zmiennych takich jak wiatr czy oddziaływania termiczne. W niektórych przypadkach mogą one odgrywać rolę oddziaływania wiodącego i wtedy użylibyśmy odpowiednie współczynniki kombinacyjne, aby zredukować wartości towarzyszące. Należy jednak w takim przypadku pamiętać o zastosowaniu adekwatnego współczynnika częściowego na poziomie 1,50.

Po uzupełnieniu wzoru o odpowiednie współczynniki częściowe i pominięciu wpływu korzystnych obciążeń stałych, możemy umownie przedstawić go w postaci:


Dla stanu granicznego użytkowalności w przypadku kombinacji charakterystycznej sytuacja jest analogiczna. Stosujemy wzór PN-EN 1990 6.5.3 (6.14b) w postaci dostosowanej do naszego projektu:

Po uzupełnieniu wzoru otrzymujemy następującą umowną postać:


Bardziej dociekliwi zauważą również, że w uwagach do Tablicy PN-EN 1990:2002/A1 A2.1 znajduje się w uwagach dodatkowa informacja, że współczynniki kombinacyjne są słuszne w przypadku zastosowania współczynników dostosowawczych równych 1,0, co nie jest prawdą w naszym projekcie. Jednak ze względu na to, że do dzisiaj nie został wydany Załącznik Krajowy regulujący te kwestie, nie będziemy się w ten problem zagłębiać.

Zachęcam do dyskusji nad tym tematem w komentarzach, na zajęciach jak i na konsultacjach.
Wszystkie podane tutaj wzory i uwagi co do projektowania, mają zastosowanie jedynie do warunków projektu z przedmiotu Mosty II. Każdy inny przypadek należy rozpatrywać osobno.

Mosty sprężone - jak tworzyć podstawowe kombinacje obciążeń?